środa, 15 grudnia 2010

Święta!!!!!!

Święta!!!!!!
Święta za pasem, wszyscy latają jak zwariowani ….. a ja wpadam w coraz większy dół.
Kurde i tak jest za każdym razem gdy święta tuż, tuż. O co chodzi? Czy inni też tak mają? O co mi chodzi przecież powinienem się cieszyć a ja w zadumę. Może dlatego, że już kilku osób nie ma, może odczuwam podskórnie przemijanie a może w tym wszystkim jest spora dawka sztuczności? Te całuski z jadem żmii, te przytulanki gdzie boję się czy mnie w krocze nie wyrżnie jedna z drugą, te życzenia aby mi się wszystko……..
Ale cześć jest szczera miła, czuła, budująca tylko jak rozróżnić która to cześć……