W końcu wiosna. Długo na nią czekaliśmy. Chodziliśmy (przynajmniej
ja) w zimowych ubraniach prawie pół roku! Teraz czas odbić ten czas, który
spędziliśmy w domu przed telewizorem!
Zaczyna się okres, w którym każdy ma dużo energii i pomysłów na siebie. Nie zmarnujmy ich! Zróbmy coś, żeby na koniec dnia paść ze zmęczenia na łóżko i stwierdzić, że to był naprawdę fajny dzień.
Ja już zaczęłam i zachęcam każdego. Po pierwsze pora zacząć
się ruszać. Już zalogowałam się na stronie Veturilo i od weekendu zaczynam
jeździć po mieście rowerem, a nie tramwajem. Kolejny punkt, róbcie sobie małe
przyjemności. Wczoraj w przypływie nagłej energii wsiadłam do pociągu o 4:35 i
pojechałam do Krakowa. Poleżałam nad Wisłą na trawie, pochodziłam po cudownej
starówce, przepłynęłam się łódką i wróciłam do domu wieczorem. Jeden dzień, a
daje tyle energii :)
Pociągi nie są wcale takie drogie, a naprawdę warto zrobić coś niestandardowego.
Już zaczął się sezon grillowy, dlatego nie czekajcie, aż
ktoś Was zaprosi. Kupcie kiełbaski, piwo i dzwońcie po znajomych. Pora przejąć
inicjatywę! Nie podoba Wam się wasza praca? Za mało płacą? Siedzicie w niej po
nocy? Macie problemy z szefem? Wiosna jest najlepszą porą na zmiany. Zacznijcie
wysyłać CV. Może spełnicie swoje marzenia i zaczniecie pracę marzeń? Nie podoba Wam się wasza figura? Go for it!
Dieta, ćwiczenia, dieta, ćwiczenia. A w nowym ciele poczujecie się jak nowo
narodzeni.
Kochani, tej wiosny weźcie sprawy w swoje ręce. Ja już
zaczęłam. Teraz czekam na Was :)
Źródło zdjęcia: warsawtour.pl
Źródło zdjęcia: pieczarki.bloog.pl
Źródło zdjęcia: fotogenius.pl
Autor: Olga Nawrocka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz