wtorek, 24 sierpnia 2010

Beee Misie, oj beee!

Oj wstyd i niekompetencja. Kompletny brak profesjonalizmu. Porażka. Wanna jest własnością, a raczej była, Stonesa Ronnie Wooda a nie McCartneya. Słowo daję, zastanawiam się czy to kompletny brak profesjonalizmu Pani z telewizora, czy mój, czy może zaczynam już powoli głuchnąć, co jest całkiem prawdopodobne biorąc pod uwagę skalę decybeli, jaką oddziałowuje na mnie każdego ranka mój szef. Głuchnę, kolano mi się sypie, kręgosłup siada, dziura w czwórce się powiększa, psychika nie wytrzymuje…

Moja psychika nie wytrzymuje zwłaszcza głupoty, a jak na złość z nią obcuję na codzień, wszyscy sobie świetnie zdajemy sprawę jak to człowieka może wykończyć. A skoro już o głupocie i braku profesjonalizmu to ja muszę się poprawić po raz drugi, bo okazuje się, że na Bemowie to mają dwa misie a nie jednego. Bemisia zielonego i Bemisia czarnego. Różnią się diametralnie, bo jeden to maskotka, z którą pozuje Burmistrz, a czarny to nagroda za to, co ja lubię najbardziej, czyli za wpadki.

I ja niczym Inspektor Gadżet muszę się doszperać, kto tego Czarnego Bemisia zarobił. Już sobie wyobrażam jak siedzę w spelunie i podejrzliwym wzrokiem rozglądam się dookoła, ale niestety na Bemowie spelun nie ma, za to jest darmowy Internet i ja już wiem!

O, trafiam nawet na aferę o czarnych Bemisiach - już samo słowo afera wywołuje dreszcze, chociaż ja mam te dreszcze codziennie wieczorem o 19 jak włączam Fakty i słyszę o polskiej polityce. Okazuje się, że osobom nominowanym nominacje wcale się nie spodobały i grożą sądem. Tutaj w tle gromki śmiech, widzę, że osoby nominowane nie są zorientowane nie tylko, co do sytuacji bemowskich, ale i realiów ogólnopolskich. O ile mi wiadomo pójść do sądu to może amerykańska emerytka, która rozlała sobie kawę z mcdonalda w samochodzie. Więc ja Panu Henrykowi powodzenia serdecznie życzę, bo on się w tym sądzie jeszcze więcej stresu naje niż przy odbieraniu niechlubnej nagrody.

Wracam do listy kandydatów i widzę, że Inicjatywa Ekologiczna Bemowo, jest bardzo, niestety nie ekologiczna, ale namolna. Grupce osób, które nie mają zielonego pojęcia o zielonym, chyba, że nagle ktoś się dorobił stosownego dyplomu, przewodzi Pani Ania, otwarta bardzo na dialog i rozmowy, ale tylko wtedy, kiedy w trakcie można narobić zamieszania, wydumać problemy no a już jak się da zaistnieć to Pani Ania bardziej niż Frytka medialna się robi. Szkoda, że istniejący projekt Pani Ani się nie podoba, myślę, że duże znaczenie może mieć fakt, że go nie zna. To tylko moje domysły, bo może Pani Ania instynktownie wyczuwa, że mieszkańcom fontanny to jednak nie są potrzebne. Podobno Pani Ania się bała, że w tych upałach mieszkańcom szyby zaparują.

Trzecia nominowana oskarża o zniesławienie i chce uzyskać odszkodowanie. Myślę, że nam też należy się odszkodowanie za to, że Pani Małgosia podjęła się prezesury.

Tak się zastanawiam a propos odszkodowań i zniesławień, czy aby mogę wygłaszać swoją opinię. No i wychodzi na to, że zgodnie z artykułem 212 kodeksu karnego kto pomawia [..] o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku. O jajks! Doczytałam się, że jak się globalnie działa, to nawet dwa lata grożą.

Pani Małgosiu, ja też uważam, że ulica nie powinna powstać, te dziury wcale nie są szkodliwe, całkiem wygodnie się po nich jeździ, a zawieszenie wcale się nie psuje. Nawet na czasie, jak w tym kawale - jedziesz sobie, dziura na dziurze a tu nagle kawałek jezdni. Miejsca parkingowe to podstawa. Nieważne, że nie ma jak się do nich dostać, samochód zdezelowany kompletnie, ważne, że są i nikt nam ich nie odbierze.

Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej Franciszka Kawy 24-42 także ma świętą rację, niech oddają ten plac zabaw, po co komu cudze dzieciaki na własnym podwórku, a to przecież jest ich, wszystko jest ich i krata, którą się grodzą, też jest ich. Plac nie jest ich?? To oddajemy!

Niestety, Pani Lowiso, tego już napisać nie mogę, przez gardło mi się nie przeciśnie. Ja to już wolę te dwa lata za kratkami posiedzieć, nowy dialekt opanuję. Bo Pani Lowiso, tak po prostu nie można. Są krzyżówki, są seriale, jest książka, zawsze spacer zostaje. Życie naprawdę można sobie urozmaicić i wtedy nuda nie dopada. Bo z nudy ludziom do głowy przychodzą różne głupie rzeczy. A głupota boli, szkoda tylko, że najczęściej innych..

A na koniec to ja tylko dodam, że Hally Barry i Sandra Bullock Złotą Malinę odebrały. Wiem, że grono powodów to Hally i Sandrą nie jest, choć kino sensacji odstawia niesamowite, ale warto godnie się zachować i nagrody odebrać.

Pozdrawiam nominowanych.

Em.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz