czwartek, 26 sierpnia 2010

NasTroje

Dieta czy pogoda? nie wiem co bardziej mnie dzis denerwuje? to ze pogoda nie moze sie zdecydowac, w ktora strone chce pojsc, czy to, ze jem tylko bialka i nawet kurczak nie smakuje mi i nie moge juz go jesc :)dobrze ze jeszcze losos jest gdzies w obstawie i jajka i krewetki, ale niebawem pewnie nic nie bede mogl jest z obrzydzenia :) a jeszcze 6 kg :)

i pewnie to wszystko sprawia, ze dzis chodze rozdrazniony, i wszyscy do okola, nawet malymi rzeczami potrafia sprawic, ze wybucham...choc z drugiej strony...i tak jestem spokojny, jak na to, jak sie czuje....oby do wtorku...wtedy wroca warzywa :)

BM

1 komentarz:

  1. Oj widzę, że lektura Duncana przerobiona. Pocieszeniem może być fakt, że wszyscy chudną na niej milion kilogramów. Ja też próbowałam, ale ja milion kilogramów nie schudłam, a jeszcze przytyłam bo po pięciu dniach jajek nażarłam się tarty malinowej i dwóch tabliczek czekolady (wedel truskawkowa, jami) i zafundowałam sobie efekt jo-jo. Ale warto próbować. To jest test silnej woli. U mnie niestety jest ona niewiarygodnie słaba :)

    Em.

    OdpowiedzUsuń